Pokazywanie postów oznaczonych etykietą stretch. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą stretch. Pokaż wszystkie posty

środa, 14 lutego 2018

Migracja do Debian Stretch na jupiterze (svn)

Się poprzedni wpis kończył jakoby odtworzenie repozytorium svn było prostą sprawą, ale w praniu się okazało, że nie do końca:

# zapisanie starego
svnadmin dump svnrepo > svnR.out
# odtworzenie
svnadmin create svnrepo
svnadmin load svnrepo < svnR.out

Próba zapisu skutkuje komunikatami o błędach. No tak zachciało mi się zmienić port na niestandardowy. Żeby svn wiedział jak się połączyć trzeba dopisać (na koncie komputera klienta, w sekcji [tunnels]):

vi ~/.subversion/config
ssh = $SVN_SSH ssh -q -p PORTNUMBER
# addgroup svn
Adding group `svn' (GID 1002) ...
# gpasswd -a "tomek" svn
##Adding user tomek to group svn
# chgrp -R svn path-to-svnrepo

Teraz

svn info
Ścieżka: .
Working Copy Root Path: /home/tomek/orgfiles
URL: svn+ssh://tomek@umbriel/media/usbstick/svnrepo/tp/orgfiles
...

## Zmień svn+ssh://tomek@umbriel/path-to-repo na nowe:
svn relocate svn+ssh://tomek@umbriel/path-to-repo/path-to-project

sobota, 3 lutego 2018

Migracja do Debian Stretch na jupiterze

Jupiter to mój niepubliczny serwer. Podłączona do niego jest stacja pogody, termometry DS18B20, wykonywane są kopie zapasowe oraz założone repozytorium CSV. No i to powodowało że zabierałem się do aktualizacji systemu jak do jeża. Wszystko było tak stare, że już zapomniałem jak działa--a że działało, to teoretycznie nie było potrzeby wymiany.

Z drugiej strony jednak: system był już tak wiekowy, że niepielęgnowany. Nic nie można było ani doinstalować ani uaktualnić. Ponadto na drugiej szewie była inna wersja -- uruchamiany z karty SDHC Debian Lenny. Uruchamianie z karty (zamiast tego co jest wbudowane w komputerek) wydaje mi się bardziej eleganckie after all. No więc sytuacja dojrzała...

Obejrzałem sobie pliki crontab (roota i jedynego użytkownika tomek) i ustaliłem co trzeba uruchomić: rsync do robienia kopii zapasowych (nie pamiętam jak); pywwws do pobierania danych ze stacji pogodowej i wysyłania na wundergroud oraz jakieś skrypty Perla do prezentowania danych pogodowych na stronie pinkaccordions.blogspot.org (nie pamiętam jak to było konfigurowane); wreszcie odtworzenie repozytorium svn, którego używam na potrzeby wewnętrzne.

  ## Pobranie instalacja:
  root@umbriel:/home/tomek# pip install pywws
  Collecting pywws
  Downloading pywws-17.11.0.tar.gz (465kB) ....

  ## Testowania czy działa:
  root@umbriel:/home/tomek# pywws-testweatherstation
  10:52:45:pywws.Logger:pywws version 17.11.0, build 1380 (b01d94a)
  0000 55 aa 80 10...
  
  ## pakiet został umieszczony tutaj:
  /usr/local/lib/python2.7/dist-packages/pywws
  
  ## Inicjalizacja (/media/usbstick/Logs/weather/ to katalg z danymi)
  python -m pywws.LogData -vvv /media/usbstick/Logs/weather/
  ## Tutaj jest plik konfigurujący
  vi /media/usbstick/Logs/weather/weather.ini

  ## musiałem dodać typ stacji: ws type = 1080
  ## Wpis do Crontaba
  ## Dane pogodowe z WS1080
  ## 9 * * * *  /usr/local/bin/pywws-hourly -v /media/usbstick/Logs/weather >> \
  ##   /media/usbstick/Logs/root/weather/Hourly.log 2>&1

Wszystko działa but the wundergound. Trzeba dokonfigurować plik weather.ini, żeby pywwws wysyłało tam stosowne dane.

[underground]
station = IPOMORSK8
password = <PASSWORD>
template = default

[hourly]
services = ['underground']
text = []
plot = []

Dokładnie ma być jak wyżej underground a nie wunderground, bo tak się nazywa plik (/usr/local/lib/python2.7/dist-packages/pywws/services/).

Ponieważ mam dwie stacje (druga kupiona w projekcie, który nie został w końcu zrealizowany), to podłączyłem to drugą, do komputera z Debian Lenny (tego uaktualnię za czas jakiś, żeby mieć to samo na obu). Z tym drugim był większy problem bo w systemie nie ma pipa (pipy?)

#http://pywws.readthedocs.io/en/latest/guides/getstarted.html#test-weather-station
# stacja #2 ::

wget --no-check-certificate https://pypi.python.org/packages/49/ed/cd05eff0177b569c60230db5c13aded51355aada59f7f9d441d2d1353c4f/pywws-17.11.0.tar.gz
tar -zxvf pywws-17.11.0.tar.gz 
cd pywws-17.11.0
python setup.py build
python setup.py install

wget --no-check-certificate https://pypi.python.org/packages/fc/38/026f001aa0cf2656a3e52556be73cb2a84fc7f6f40ae1bf75099cb6fa3ea/libusb-1.0.21b1.zip
unzip libusb-1.0.21b1.zip 
cd libusb-1.0.21b1
python setup.py build
python setup.py install

wget --no-check-certificate https://pypi.python.org/packages/ec/5d/4fdac6c53525786fe35cff035c3345452e24e2bee5627893be65d12555cb/libusb1-1.6.4.tar.gz
tar -zxvf libusb1-1.6.4.tar.gz 
cd libusb1-1.6.4
python setup.py build
python setup.py install

neptune:/home/tomek# mkdir /media/patriot/Logs
neptune:/home/tomek# mkdir /media/patriot/Logs/weather
neptune:/home/tomek#  python -m pywws.LogData -vvv /media/patriot/Logs/weather/
09:27:28:pywws.Logger:pywws version 17.11.0, build 1380 (b01d94a)
09:27:28:pywws.Logger:Python...

## Na stronie wunderground dodałem drugą stację, po czym
## dopisałem co trzeba do weather.ini
vi /media/patriot/Logs/weather/weather.ini

[underground]
station = ISOPOT14
password = <PASSWORD>
template = default

Obie działają

Kopie zapasowe

No robię kopie, chociaż nie były mi potrzebne przez 6 lat eksploatacji moich komputerków. Strategia jest taka, że co tydzień robię kopię całego systemu a co 24h wybranych katalogów. Wszystko w sumie prosto ale problem pojawił się w przypadku tworzenia kopii na innym komputrze:

#!/bin/bash
# Kopią jest cały system na innym komputerze (neptune):
SOURCE=neptune::wholefs/
ROOTLOG=/media/usbstick/Logs/root/RSync/rsync-neptune.log

EXCLUDE=/root/.rsync/backup_exclude_neptune.lst
DESTDIR=/public/sheeva/backup/neptune/rootfs
COPYDIR=/public/sheeva/backup/neptune
rsync -av --bwlimit=500 --exclude-from=${EXCLUDE} --delete ${SOURCE} ${DESTDIR}

## Edytujemy /etc/rsyncd.conf
max connections = 2
log file = /var/log/rsync.log
timeout = 300

[share]
comment = Public Share
path = /home/share
read only = no
list = yes
uid = nobody
gid = nogroup
auth users = tomek
secrets file = /etc/rsyncd.secrets

##  Zawartość rsyncd.secrets

/etc/rsyncd.secrets
user:<PASSWORD>

## /etc/hosts
#Dopisane
192.168.1.142   neptune.pinaccordions.org       neptune
     
## na neptune konfiguracja demona
/etc/rsyncd.conf
hosts allow = 192.168.1.121

Sprawdzenie czy działa

rsync neptune::wholefs/

Svn

Prosta sprawa

# zapisanie starego
svnadmin dump svnrepo > svnR.out
# odtworzenie
svnadmin create svnrepo
svnadmin load svnrepo < svnR.out

Ponieważ mam trzy sheevy, miałem ten komfort że uruchomiłem zapasową, na której wszystko dokonfigurowałem. Ta nowa którą nazwałem umbriel przejęła zadania starej, którą po 6 latach wyłączyłem. Zamiast jupitera jest zatem umbriel (księżyc Urana), bo jupiter się mi już znudził.

wtorek, 21 listopada 2017

Instalowanie Debiana Stretch na SheevaPlug


Stretch zainstalowany

Co to jest SheevaPlug? Przodek rapberryPi. Ciągle używam, bo jest niezawodne, a z rapberryPi jest gorzej -- czasami przestaje działać. Rzadko bo rzadko ale się zdarza.)

Ponieważ SheevaPlug (dalej Szewa) jest taka stara to i Debian na niej do nowych nie należy. Sytuacja dojrzała do wymiany. Mam na szczęście rezerwową/testową Szewę, co ułatwia decyzję, bo w razie problemów z aktualizacją nie zostanę z niczym.

Korzystam z tej samej strony co lata temu kiedy zaczynałem z Szewą, tj. Installing Debian on Plug Computers, która opisuje wszystko detalicznie i zawiera wszystko co potrzeba. Procedura jest prosta:

1. Należy uaktualić firmware zwany U-bootem. W tym celu trzeba się połączyć z Szewą kablem miniUSB-USB i uruchomić na PCcie program cu:

cu -s 115200 -l /dev/ttyUSB0

Teraz trzeba włączyć Szewę, a w terminalu PCta należy szybko nacisnąć dowolny klawisz co przerywa normalną sekwencję startu systemu i U-boot przechodzi do trybu interaktywnego zgłaszając się znakiem zachęty. Polecenie:

Marvell>> version

Pokazuje wersję system. Jeżeli w nazwie jest Marvell albo wersja jest stara (przed 2014/10) to należy dokonać aktualizacji. Przed aktualizację należy koniecznie ustalić MAC adres urządzenia Ja miałem przepisany z dokumentacji na obudowie; jak ktoś nie wie jaki ma adres, to może wydać polecenie:

print ethaddr

Teraz pobieramy stosowny firmware i kopiujemy go na (bootowalny) pendrive. Pendrive wsadzamy do Szewy, po czym wydajemy polecenie:

usb start
fatload usb 0:1 0x0800000 u-boot.kwb

Następnie

nand erase 0x0 0x80000
nand write 0x0800000 0x0 0x80000

Restartujemy szewę

reset

Na koniec przywracamy MAC adres

setenv ethaddr 00:50:43:01:c0:ab
saveenv
reset

Uwaga: przy (re)starcie komputer zawiśnie na etapie ładowania systemu, którego jeszcze nie ma...

2. Poniższy opis zakłada instalowanie systemu z karty SDHC (bo tak jest najprościej, skoro system ma potem być z tejże karty uruchamiany). Zatem należy sformatować kartę SDHC jako ext2 (wyłącznie ext2, nie należy używać innych typu ext4, że niby lepsze). Do tego użyłem gparted.

3. Pobieramy instalator składający się z 2 plików (SheevaPlug without eSATA: uImage and uInitrd). Pobrane plik kopiujemy na sformatowaną kartę. Kartę wsadzamy do Szewy, z którą połączymy się kablem miniUSB/USB i programem cu w sposób identyczny jak w przypadku aktualizacji firmware'a), wydajemy polecenie (jeżeli karta jest sformatowana jako vfat to zamiast ext2load ma być fatload):

ext2load mmc 0:1 0x00800000 /uImage
ext2load mmc 0:1 0x01100000 /uInitrd

Uruchamiamy instalator:

setenv bootargs console=ttyS0,115200n8 base-installer/initramfs-tools/driver-policy=most
bootm 0x00800000 0x01100000

Instalacja trochę trwa, ale jest bezproblemowa. Well, był problem bo zapomniałem wpisać następującej sekwencji (When the installation is done, you have to configure u-boot so it will automatically boot Debian. Interrupt the boot process of u-boot and enter the following commands.):

setenv bootargs_console console=ttyS0,115200
setenv bootcmd_mmc 'ext2load mmc 0:1 0x00800000 /uImage; ext2load mmc 0:1 0x01100000 /uInitrd'
setenv bootcmd 'setenv bootargs ${bootargs_console}; run bootcmd_mmc; bootm 0x00800000 0x01100000'
saveenv

Przyznam się bez bicia, że ponieważ pominąłem ten krok i system zawisł beznadziejnie potrzebna była konsultacja aż samego Marina Michlmayra.

Uwaga: 0:1 to nazwa bootowalnej partycji. Może być inna, można to ustalić wpisując (pierwsza wypisana jest bootowalna):

Marvell>> usb dev
Marvell>> usb part 0

Ostatecznie:

run bootcmd

Znowu dałem D... Nie przywracając MAC-adresu, co objawiło się tym że wprawdzie system się bootował ale instalator nie mógł się połączyć z Internetem. Należy czytać dokumentację uważnie i bez pośpiechu cnd.

Z uwagi na to, że projekt Szewa wydaje sie być dead&burried skopiowałem co trzeba lokalnie tutaj, na wypadek gdyby zniknęło w Internecie.

poniedziałek, 20 listopada 2017

Przeniesienie bloga zarządzanego przez WordPress na inny komputer

Problem jest oto taki, że chcę przenieść kopię bloga (oryginał jest/był na serwerze nazwa.pl) na Sheevaplug (taki rodzaj NAS), która byłaby dostępna przez Internet. Pierwszy krok do likwidacji bloga na nazwa.pl, bo drogo BTW.

Na Sheevaplug jest zainstalowany Debian w wersji Stretch i nie ma WordPressa.

Rozpocząłem od pobrania narzędzia wp-cli ze strony wp-cli.org/. Zainstalowałem toto (prawie) w sposób opisany na ww. stronie, tj.:

https://raw.github.com/wp-cli/builds/gh-pages/phar/wp-cli.phar
php wp-cli.phar --info
chmod +x wp-cli.phar
sudo mv wp-cli.phar ~/bin/wp

Heurystycznie ustaliłem, że treść tego konkretnego klonowanego bloga znajduje się bazie mysql (teksty) oraz w katalogu wp-content, w którym to w szczególności są zdjęcia (wp-content/gallery) oraz filmy i chmara jakiś plików .gif (wp-content/wp-uploads). Oprócz tego są jeszcze katalogi themes, upgrade, plugins, ngg oraz languages. Uprzedzając wydarzenia wszystko kopiuję jak leci ze starej instalacji (w obu jest/będzie ta sama wersja WP). Natomiast teksty z bazy eksportuję (do pliku SQL):

 wp db export

Można też to zrobić logując się do URL-BLOGA/wp-admin. Teraz wszystko ściągam korzystając z rsync (/media/WP-SITE/ oraz /media/WPSQL/ to oczywiście przykłady):

rsync -avzP -e "ssh" USER@BLOG:PATH-TO-WP/wp-content/* /media/WPSITE/
rsync -avzP -e "ssh" USER@BLOG:PATH-TO-WP/_sqldump_/* /media/WPSQL/

Zamiast rsync można użyć ftp albo:

scp -r USER@BLOG:path/to/files/

Teraz pobrałem archiwum WP ze strony wordpress.org/download/ i rozpakowałem je (Uwaga: być może można skopiować po prostu całą starą instalację WP na nowy komputer i będzie działać, ale ja tak nie robiłem.):

wget https://wordpress.org/latest.tar.gz
tar -zxvf latest.tar.gz

Za pomocą klienta mysql stworzyłem użytkownika pn. wordpress, który otrzymał stosowne uprawnienia. Utworzyłem następnie bazę pn. wordpress:

  mysql> CREATE USER 'user'@'localhost' IDENTIFIED BY 'password';
  mysql> CREATE DATABASE wordpress;
  Query OK, 1 row affected (0.00 sec)
 
  mysql> GRANT ALL PRIVILEGES ON wordpress.* TO 'user'@'localhost'
  -> IDENTIFIED BY '*password*';
    Query OK, 0 rows affected (0.00 sec)

Następnie wstawiłem stosowne wpisy do wp-config.php

define('DB_NAME', 'wordpress');
define('DB_USER', '**USER**');
define('DB_PASSWORD', '**PASSWORD**');
define('DB_HOST', 'localhost');
define('DB_CHARSET', 'utf8');

Teraz zaimportowałem treść bloga do bazy:

wp db import kopia-bazy.sql --path='/var/www/html/'

Doczytałem, że trzeba zmienić URLe ze starych na nowe:

wp search-replace 'STARY-URL' 'NOWY-URL' --dry-run

Konkretnie w moim przypadku:

  wp search-replace 'http://nazwabloga.nazwa.pl/' 'http://oberon.pinkaccordions.org/' \
  --path='/var/www/html/' --dry-run
  ## --dry-run nic nie zmienia ale wyświetla raport
  ## jeżeli wszystko jest OK:
    wp search-replace 'http://nazwabloga.nazwa.pl/' 'http://oberon.pinkaccordions.org/' \
     --path='/var/www/html/'

Sprawdzam i nie działa, ale wypisuje, że nie ma jakiegoś theme. No to kopiuję jak leci ze starej instalacji katalogi themes, upgrade, plugins, ngg, languages, o czym już pisałem. Teraz działa.

Jeszcze został problem udostępnienia tego w Interncie poprzez DynDNS. Sprawę komplikuje to, że mam już dwa zarejestrowane serwisy a Tomato wydaje się obsługiwać tylko dwa hosty. Okazuje się wszakże że pole host niekoniecznie musi zawierać pojedynczy wpis, może zawierać listę oddzielonych przecinkami nazw hostów. No to dopisałem następny host z puli, którą mam oraz dopisałem co trzeba w Tomato.

Dodatkowa komplikacja jest taka, że chcę ten sklonowany blog udostępnić na innym komputerze. Konkretnie do tej pory udostępniałem jeden komputer, a teraz będą dwa. Na taką okoliczność oprócz dopisania nazwy hosta do listy trzeba także zmodyfikować wpis w części port forwarding (por. rysunek). Drugi komputer wymaga mianowicie zadeklarowania innego ExPort-u.)

Po tym wszystkim nadal działa:-)