Ten wpis to remanent z tegorocznych wakacji, w czasie których byłem m.in. w Zakopanem. Poszliśmy na słynny cmentarz na Pęksowym Brzysku. Elka wypatrzyła (szkolona:-) grób Jerzego Ustupskiego (,,Patrz a tu jakiś wioślarz...''). Ustupski to medalista olimpijski w deblu czyli dwójce podwójnej z Rogerem Vereyem. Obaj panowie to legendy polskiego sportu. Ciekawy tekst na ten temat znalazłem tutaj. Wyniki z Berlina są zaś tutaj (Men's Double Sculls, BTW walki na finiszu to raczej nie było). Verey napisał książkę pn. 40,000 kilometrów na skifie -- znalazłem ją parę miesięcy temu na Allegro ale już była sprzedana.
Aha, czemu o tym piszę. Bo sam kiedyś, dawno temu--jeszcze karbonowych wioseł nie było--uprawiałem wioślarstwo w AZS-AWF Gdańsk. Bez większych sukcesów, ale sentyment pozostał.
Więcej zdjęć z Pęksowego Brzyska jest tutaj.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz