Kupiłem to cudo w celu używania na wyjazdach. W domu działam na PCie (bezwiatrakowy Intel NUC, opisany tutaj).
Z tego co piszą w Internetach Linuksa nie da się zainstalować (przed zakupem wydawało mi się, że się da, ale okazuje się, że są tylko jakieś alfa wersje, nie do końca działające). Z 32Gb dostępnej pamięci, 10Gb zajęte jest przez recovery partition, której nie da się usunąć/przenieść na przykład na pamięć USB. Po zainstalowaniu kilku aplikacji zostało 10Gb wolnego miejsca.
Teraz plusy
Na plus tego komputera bez wątpienia należy zaliczyć: 1. waży tylko 0,9kg (1,1kg z ładowarką); 2. potrafi ponad 10 godzin pracować na baterii; 3. jest całkiem szybki i wygodny (klawiatura).
Pewnie airBook byłby lepszy ale nie za 780 PLN no i trochę byłby cięższy (ten airBook).
Problem z pamięcią rozwiązałem (mam nadzieję -- na ile skutecznie, to wyjdzie w praniu) w taki sposób, że kupiłem kartę mikroSD 32Gb z przeznaczeniem na dane. Wsadziłem ją ,,na stałe'' do czytnika po sformatowaniu do NTFS. Gdzieś coś wyczytałem, że Windows10 pozwala na przeniesienie recovery partition, ale ja się boję tego Win10 i zostaję na razie z Win8.1 (być może niesłusznie). Zresztą przy instalowaniu byłem brutalnie zachęcany do zmiany domyślnego Win8.1 na Win10, co tylko pogłębiło moje obawy czy warto...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz