No i kupiłem z rekomendacji kol. Wanteda nowy aparat Fuji FinePix A820. Przy okazji się dowiedziałem (ale już po zakupie), że nie każdy aparat cyfrowy da się zamontować, ot tak po prostu wsadzając kabel do portu USB. Mówimy o systemie Linux, of course. Systemu, do którego producent dostarczył sterowniki jakoś nie zamierzam używać. Okazało się też, że takie aparaty obsługuje program gphoto2. Jakoś do tej pory nie widziałem potrzeby jego używania a teraz nie mam wyjścia.
Kol. Wanted radził też spróbować gphotofs albo mtpfs. Pierwszy z wymienionych wykorzystuje bliżej mi nieznany FUSE i pozwala zamontować aparat wykorzystujący protokół PTP. Nawet się zainstalowało w moim FC5:
yum install gphoto2
yum install fuse fuse-devel gphoto2-devel libexif-devel
wget http://orion.lcg.ufrj.br/RPMS/src/gphotofs-0.3-1.fc6.lcg.src.rpm
rpm -ivh gphotofs-0.3-1.fc6.lcg.src.rpm
rpmbuild -ba /usr/src/redhat/SPECS
rpm -Uvh /usr/src/redhat/RPMS/i386/gphotofs-*
Wpisałem też do /etc/fstab
:
gphotofs /media/camera fuse users,rw,noauto,defaults 0 0
No i tyle dobrych wieści. Jak wpiszę:
gphotofs /media/camera
system wisi i nic się nie dzieje. Może za jakoś czas; póki co na liście dostępnych aparatów (gphoto2 --list-cameras | grep -i Fuji
) są różne Fuji, ale modelu FinePix A820 akurat nie ma.
Posługiwanie się gphoto2
z wiersza poleceń o tyle jest niewygodne, że nie są wyświetlane daty (Albo ja nie wiem jak to osiągnąć). W połączeniu z tym, że nie lubię kasować zdjęć od razu po zgraniu na dysk, jest problem bo nie wiadomo, które zdjęcia są bieżące, a które stare. Same kłopoty z tym Fuji...
Jakimś rozwiązaniem jest gtkam, kolejna aplikacja z projektu gphoto2. Odpowiednie pliki .rpm
znalazłem w archiwum http://drpixel.tuxfamily.org/, z którego wcześniej nie korzystałem, zatem najpierw:
rpm -ivh http://drpixel.tuxfamily.org/fedora/drpixel-release-1-1.noarch.rpm
a następnie:
yum install --enablerepo=drpixel gtkam gtkam-gimp-plugin
W promocji został jeszcze zainstalowany pakiet libexif-gtk
. Gtkam wyświetla miniaturki zdjęć, można je zaznaczać używając prawego przycisku myszy, kopiować i/lub usuwać.
Ostatni problem do rozwiązania: dlaczego gphoto2 nie widzi portu USB, jeżeli działam jako zwykły użytkownik. Coś nie tak z dostępem, tylko co?
gphoto2 --list-files
Wystąpił błąd w bibliotece io \
('Nie udało się zawłaszczyć urządzenia USB'):
Jest trochę stron w google na temat udev, gphoto2 i wyżej wymienionego problemu dostępu. Jest też rozdział na ten temat w dokumentacji gphoto2. Próbowałem różnych podpowiedzi -- guzik działa. Ostatecznie, okazało się, że jak się włączy usługę haldaemon
to wszystko jest OK (Uprzednio ją wyłączyłem, bo wydawała się niepotrzebna.) Zresztą czy wszystko, to się okaże -- przynajmniej gphoto2
działa lepiej.
Super to czytać
OdpowiedzUsuń