sobota, 30 kwietnia 2011

Wycieczka do Węgier i Parpar

W nawiązaniu do poprzedniego wpisu.

Zachęcony relacjami Szlakiem kamieni i dworów..., Słupki graniczne WMG, i Węgry-kamienie graniczne WMG też się wybrałem obejrzeć ww. słupy graniczne d. Wolnego Miasta Gdańska.

Plany miałem ambitne: chciałem odnaleźć kamienie 7--21 k. Węgier plus 1--5 niedaleko Białej Góry. Najpierw ustaliłem ich położenie posługując się mapą i metodą opisaną w poprzednim wpisie. Rezultat jest tutaj (niebieska trasa/zielone pinezki). Wyznaczyłem też trasę (używając Gmaps pedometer) rozpoczynającą i kończącą się Tczewie.

Jak zwykle nie poszło zgodnie z planem. Planowo to było do Gościszewa. Później zjechałem z trasy i nie w tym miejscu dojechałem do Nogatu. W ,,normalnym'' terenie nie miałoby to większego znaczenia ale marsz (z rowerem -- do momentu, w którym stwierdziłem, że to nie ma sensu) po brzegu Nogatu naprzeciwko Pogorzałej Wsi okazał się niezwykle uciążliwy: bardzo stroma skarpa i mnóstwo powalonych gałęzi i przeszkadzających krzaków. Straciłem dużo czasu zanim dotarłem do słupka nr 7. GPS wskazywał jego pozycję z dokładnością do 30 m. Podobnie było ze słupem nr. 8, który też odnalazłem bez problemów. Pozostałem słupki odpuściłem wobec znaczącego obsuwu czasowego w stosunku do planowanego harmonogramu no i miałem już serdecznie dość łażenia po krzakach.

Kierując się na Białą Górę znowu fatalnie pomyliłem drogę. Do tego, to co na mapie jest drogą publiczną w tzw. realu okazało się drogą nawet nie szutrową a piaszczystą. W wielu miejscach nie szło jechać i trzeba było iść... Teren trzeba przyznać odludny i dziki. Ale żeby nie było idealnie to: tutajtutaj smrodzą (to drugie wygląda na mieszalnie pasz lub cóś w tym stylu)...

W związku z obsuwem czasowym słupki 1--5 także odłożyłem na później i z Białej Góry pojechałem bez zatrzymywania się (pod zimy i przeciwny wiatr) do Tczewa.

Trasa jest tutaj. Zielone pinezki to słupki graniczne wg mapy 2079_Wernersdorf_1939.jpg ustalone za pomocą procedury opisanej w poprzednim wpisie. Czerwone to miejsce zrobienia zdjęcia...

PS: jeżeli planuje się podróż PKP z rowerem nie należy klikać na rozkładzie w pole `Przewóz rowerów', bo wtedy wyświetlona zostanie tylko część pociągów, którymi można jechać z rowerem. Np. pociągi osobowe (zwykle/zawsze? składy typu EN57) Przewozów Regionalnych z definicji zabierają rower a wg. rozkładu nie. Rozkład rozklad-pkp.pl nie uwzględnia też połączeń SKM (a SKM kursuje m-dzy Tczewem a Słupskiem).

PS2: moja trasa jest w okolicach Parpar delikatnie mówiąc do kitu... Teraz już nawet nie wiem dlaczego tak to sobie ,,zaplanowałem''...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz