poniedziałek, 19 grudnia 2016

Kto nie ryzykuje nie pije szampana czyli kamera Contour #3

Na OLX kupiłem jeszcze jedną kamerę Contour (w wersji ROAM). Sprzedawana jako uszkodzona ponieważ nie ładuje się za 50 PLN. Myślę sobie bierę -- same uchwyty tyle są warte, o częściach zamiennych do moich dwóch pozostałych Contourów nie wspominając.

Contour/Roam ma wbudowany/niewymienny akumulator (o czym przyznam nie miałem pojęcia). Formatowanie karty odbywa się przez wsadzenie szpilki do dziury znajdującej się na tylnej ściance (zamiast przyciśnięcia niewielkiego guziczka jak w innych modelach). W mojej kamerze formatowanie jakby nie działa--wtykam szpilkę a reakcji nie ma; tyle że to nie problem, bo mogę sformatować inną kamerą (a być może i zewnętrznym programem, ponieważ tworzona podczas tzw. formatowania struktura katalogów nie wydaje się za skomplikowana).

Się okazało, że po wsadzeniu sformatowanej karty kamera się elegancko naładowała i jest moim zdaniem w 100% sprawna. Co więcej stała się moją ulubioną, bo akumulator (wbudowany) trzyma jakieś 30 minut dłużej niż w tych modelach w których jest wymienny (2,5 godziny vs 2 godziny).

No więc właśnie w taki sposób stałem się posiadaczem całkiem fajnej kamerki za jedyne 50 PLN :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz